Mały Kinematograf: Spotkanie z "Igorem i lalkami"

Kino Kinematograf. Muzeum Kinematografii

i

Poza Rozkładem

zapraszają

11 III 2012 (niedziela), godz. 12.00

Czytanki pod ekranem: 

"Igor i lalki"

Niedziela z "Różowym życiem"

"Różowe życie" to podobno taki stan, kiedy wszystko jest różowe, nawet deszcz pada różowiutki. Ale dziewczyny wcale nie przepadają za nim, bo co jeśli chcą być Piotrusiem Panem?
Trochę było o księżniczkach i trochę o samochodach. Lecz najwięcej - o marzeniach i nie-kupowaniu.
Dziś pod ekranem, po czytaniu "Różowego życia" Amandy Ericsson wzięliśmy się za projektowanie koszulek, w których spełniają się marzenia. Niekoniecznie tych, do których realizacji potrzebne są pieniądze...

Mały Kinematograf: Spotkanie z "Różowym życiem"

Kino Kinematograf. Muzeum Kinematografii

i

Poza Rozkładem

zapraszają

26 II 2012 (niedziela), godz. 12.00

Czytanki pod ekranem:

"Różowe życie"

w programie warsztaty: 
Róż nie tylko dla księżniczek – RUSZ głową 

(przerabiamy stare koszulki, prosimy o ich przyniesienie)
i projekcje bajek

Karnawałowe spotkanie ze "Zbyt późno"

Riccardo ze "Zbyt późno" dotarł do swego wymarzonego miejsca na wielki bal. Wczoraj w Małym Kinematografie zaroiło się od zwierzątek marzących o tym wszystkim, na co często "zbyt późno"...
Niebawem Tłusty Czwartek i Ostatki - jesteśmy przygotowani :)

Mały Kinematograf: Spotkanie ze "Zbyt późno"

Kino Kinematograf. Muzeum Kinematografii

i

Poza Rozkładem

zapraszają

11 II 2012 (niedziela), godz. 12.00

Czytanki pod ekranem: 

"Zbyt późno"

Niedziela z "Małym Kinematografem" i Kasią Bajerowicz

Magia książki i tajemnice kasety ilustratorki, co może wyczarować zwykły mazak i jak pachnie guma arabska, do czego inspiruje praca w agencji reklamowej i czego oczekuje wydawca, skąd się biorą naburmuszone miny i dlaczego piesek jest w kratkę, kot - zielony a pudel ma zadarty nos...
W ramach "Czytanek pod ekranem" - niedzielne spotkanie z Katarzyną Bajerowicz. Żywiołowe!


Oprócz opowieści, macania  tajemniczych narzędzi, farb miodowych, wąchania różnych różności, oglądania kolejnych etapów powstawania książki, Kasia Bajerowicz odkrywała z dziećmi, gdzie jest najlepszy komputer i na czym polegają czary skanera (także naszego "osobistego").
Dzięki uprzejmości wydawnictwa Bona czytaliśmy nowe tłumaczenie "Bajek przez telefon" G.Rodariego, a potem powstawały różne koncepcje na okładkę do ich nowego wydania. Inspirujące i na przekór tym, którzy twierdzą, że dla dzieci "musi być kolorowo". Jestem pod wrażeniem pomysłów!

fot. A.Daroszewska

Świetna koncepcja Piotrka (4-tka, trzecia z prawej) - okładka "Bajek przez telefon" między ustami a brzegiem ucha; w tyle - słońce z historii "Słońce i chmura" opowiadające bajki, przez telefon rzecz jasna :)