niedziela, 18 stycznia 2015

Niedziela z wynalazcami

"Ale patent!" można bylo wykrzyknąć patrząc na przerożne pomysły małych wynalazczyń i wynalazców wcielone w życie dzięki pomocy dorosłych. Niedziela z "Czytankami przed ekranem" w łódzkim Muzeum Kinematografii...
Odkurzacze, dzięki którym podczas sprzątania można latać, maszyny do ubierania i mycia zębów, samolot napędzany energią dzieci biegających w specjalniej turbinie, podręczny robak wydający dźwięki, maszyna do zbierania zabawek, urządzenie do "docierania do szkoły" bez pomocy dorosłych, odstraszaczka na muchy, podwodne radio i wiele, wiele innych. A inspiracją do zastanowienia się nad tym "co jest potrzebne dzieciom" była książka "Ale patent! Księga niewiarygodnych wynalazków" (tekst: Małgorzata Mycielska, opr.graficzne: Aleksandra i Daniel Mizielińscy, wydawnictwo Dwie Siostry). Zastanawialiśmy się skąd biorą się wynalazki, po co powstają i co jest potrzebne do bycia wynalazcą. Marzenia, śmiałość, chęć pomocy innym, ale i odrobina pychy, odwagi ...  Najważniejsze - wierzyć, że każda próba ma sens. Nawet jeśli dorosły na poczatku twierdzi, że "nie ma talentu" do prac. Patrząc na efekty - istotna jest każda próba! I jaka frajda!












fot. A.Michalska, Muzeum Kinematografii

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz