Wczorajszym Czytankom przed ekranem w Muzeum Kinematografii patronowała literka "E" jak energia, "W" jak wiosna i pewnie kilka jeszcze całkiem radosnych... Rozmawialiśmy trochę o powitaniu nowej pory roku, przeganianiu zimy, afrykańskim słońcu i muzyce. Zagościło u nas na krótko czarne licho, intrygująco odsłaniając jedno z oblicz polskich podań ludowych. Zgodnie ustaliliśmy, że trzeba je przegonić muzyką. Udało się to z przywiezioną afrykańską piosenką i tańcem, a także - polskimi rytmami i instrumentami. Wszystko mocno energetycznie połączyła Gosia i Bartek znani z "Dzikich jabłek" i "Ekobitów". Nie zabrakło pokazu animacji i poczęstunku jabłkowego na koniec wiosennego spotkania!
Zapraszamy na muzyczne spotkania, których będzie więcej w "Małym Kinematografie"!
fot. A.Michalska, Muzeum Kinematografii
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz